Dzień Wszystkich Świętych – Día de Todos los Santos -w Hiszpanii podobnie obchodzi się 1 listopada i podobnie jak w Polsce jest to dzień wolny, poświęcony spotkaniom z rodziną, wspomnieniami zmarłych – los difundos i jedzeniu.
Mnie osobiście święto Wszystkich Świętych kojarzy się z długimi godzinami marznięcia na cmentarzu, z gołąbkami i ze spotkaniami rodzinnymi. W Hiszpanii właściwie jest dość podobnie. Różnice polegają na proporcjach głównie. Na cmentarze się chodzi, ale na pewno nie na całe dnie. I nie ma zniczy, są kwiaty – ramos de flores – bukiety kwiatów.
Czcić pamięć zmarłych można na różne sposoby i w różnych miejscach, wcale nie trzeba marznąć na cmentarzu przez długie godziny, aż do upewnienia się, czy nas wszystkie ciotki widziały. (Nie mam nic do polskich tradycji, ale kiedy one zmieniają się w niepisany, ale jednak nakaz, trochę mnie drażnią).
W Hiszpanii większość cmentarzy wygląda troszeczkę inaczej niż te w Polsce. Groby zazwyczaj są w ścianach pionowo, najczęściej też piętrowo. Jest tylko tabliczka z napisem i miejsce na wazonik na kwiaty.
Popularne jest jedzenie słodkości: pączków – buñuelos de viento, marcepanowych rurek z kremem – huesos de santo, czyli kości świętego.
Na Majorce popularne są tzw. różańce z cukierków – rosarios de caramelos i panellets – ciasteczka z migdałów, cukru i jajek z orzeszkami piniowymi. Na Wyspach Kanaryjskich je się dużo orzechów, orzeszków piniowych i pieczonych kasztanów. W Estremadurze popularne jest dulce de membrillo – rodzaj marmolady z pigwy. W Kataloni robi się castañadas fiesty z kasztanami w roli głównej oraz je się tradycyjne panellets.
Ogólnie w czasie Wszystkich Świętych panuje dość radosna atmosfera. Ulice pachną pieczonymi kasztanami, karmelem, kawą i słodkim winem. Ogień z kawiarnianych piecyków daje przyjemne ciepło i tworzy atmosferę, wokół gwar i radość, aż się ciśnie na usta Żyć nie umierać!
Niestety, ten wymalowany przeze mnie obrazek, jest przeszłością. W związku z sytuacją na świecie zabronione jest praktycznie jakiekolwiek świętowanie, kawiarnie są zamknięte, nie za bardzo wolno się spotykać…
>Pierwsza lekcja do pobrania. Wystarczy, że zapiszesz się na mój newsletter, odbierzesz pocztę (sprawdź też spam).
Monika
To też Cię może zainteresować:
Hiszpańskie Halloween słownictwo
Jak się uczyć za pomocą filmów i seriali.
Przepis na hiszpańskie churros
Noc świętojańska po hiszpańsku – słownictwo
Hiszpańskie gazety, czyli co czytać po hiszpańsku?
Kontynuując korzystanie z witryny, zgadzasz się na stosowanie plików cookie. więcej informacji
The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.